Grzech i jego konsekwencje

Poniższy artykuł jest kontynuacją cyklu "Symbol wiary" publikowanego od siódmego numeru „Artosa”


Słowo grzech dosłownie znaczy „stracić ślad, zgubić się”. Oznacza klęskę tego, czym człowiek powinien być i co powinien robić. Pierwotnie człowiek został stworzony, aby być obrazem Boga, aby żyć w unii z Bożym istnieniem i aby rządzić całym stworzeniem. Klęska ludzka w tych powinnościach jest także nazywana jego upadkiem. Upadek człowieka oznacza, że zawiódł on w działaniach, do których powołał go Bóg. Takie jest znaczenie 3 rozdziału Księgi Rodzaju. Został on omamiony przez zło wiarą, że z własnej woli może być taki, jak Bóg. W tradycji prawosławnej skosztowanie owocu z „drzewa wiadomości dobrego i złego” jest interpretowane jako zasmakowanie zła, dosłownie - jako doświadczenie jego istoty. Czasami jest także tłumaczone (jak u św. Grzegorza Teologa) jako dążenie człowieka do czegoś, co jest poza jego możliwościami; jako dążenie do czegoś, czego nie może zrealizować za pomocą własnych sił. Niezależnie od interpretacji historii z Księgi Rodzaju, najważniejszy pozostaje fakt, że człowiek nie sprostał swojemu pierwotnemu powołaniu. Nie był posłuszny Bożemu poleceniu z powodu swojej dumy, zazdrości i braku pokornej wdzięczności dla Boga ulegając kuszeniu Szatana. Tak człowiek zgrzeszył, tak „stracił ślad, obraz” i tak przekroczył Prawo Boże (1 Jan 3:4). Zrujnował siebie i stworzenie Boże, które było mu dane dla sprawowania opieki nad nim. Przez swój grzech człowiek poddał siebie i i wszystko, co zostało stworzone zasadom zła i śmierci.

W Piśmie Świętym i prawosławnej teologii poniższe elementy zawsze idą razem: grzech, zło, szatan, cierpienie i śmierć. Jeden pociąga za sobą pozostałe i są one prostą pochodną rebelii, której dokonał człowiek wobec Boga i utraty komunii z Nim. Grzech rodzi coraz większy grzech i coraz większe zło. Przynosi kosmiczną dysharmonię, największe zakłamanie i śmierć dla wszystkich i wszystkiego. Człowiek pozostał oczywiście stworzonym obrazem Boga, co nie może się zmienić, ale nie potrafił utrzymać tego obrazu czystym i zachować Boskiego podobieństwa. Zbezcześcił swoje człowieczeństwo złem, wypaczył je i zdeformował tak, że nie może być czystym odbiciem Boga, jakim miał być. Świat pozostał dobrym, ale już nie „bardzo dobrym”, gdyż dzieli przykre konsekwencje grzechu swego stworzonego władcy - człowieka i cierpi z nim. Przez grzech człowieka cały świat dostał się pod władanie zasad Szatana i „przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli” ( Rzym 5:12). Jest to podstawowe przesłanie 3 rozdziału Księgi Rodzaju i jej kolejnych ustępów aż do momentu, w którym mowa jest o powołaniu Abrahama.

Historia z Księgi Rodzaju jest symbolicznym, inspirowanym przez Boga opisem odwiecznych szans i niepowodzeń człowieka. Odkrywa ona, że ludzkie możliwości odwiecznego wzrastania i rozwoju w Bogu zostały zastąpione mnożeniem się grzechu, powodując zwrot całego stworzenia w kierunku księstwa Szatana, kosmicznego cmentarza, z którego dobiegają jęki kiedy tylko ktoś zostanie oszczędzony przez Boga (Rzym 19:23). Wszystkie dzieci Adama, tzn. wszyscy, którzy należą do rasy ludzkiej, biorą udział w tym tragicznym losie i zaraz po narodzeniu jako istoty dobre, są wrzucani w śmiertelny wszechświat, rządzony przez zło i wypełniony owocami pozostawionymi przez pokolenia służące temu złu.

Główne przesłanie Księgi Rodzaju jest następujące: człowiek i cały świat potrzebują zbawienia. Bóg dał obietnicę zbawienia na samym początku, obietnicę, którą wypełnił w historii w osobie Abrahama, ojca Izraela i praojca Chrystusa. „I rzekł Pan… do Abrahama: …uczynię z ciebie naród wielki i będę ci błogosławił... I będę błogosławił błogosławiącym tobie, a przeklinających cię przeklinać będę; i będą w tobie błogosławione wszystkie plemiona ziemi...” (Gen 12:2-3). Abraham uwierzył Bogu; i od Niego przyszedł do ludu Izraela tak, jak od Niego przyszedł Zbawiciel i Pan Stworzenia, Jezus Chrystus (zob. Łuk 1:55; Rzym 4; Gal 3).

Cała historia Starego Testamentu znajduje swoje wypełnienie w Chrystusie. Wszystko, co stało się z wybranymi dziećmi Abrahama, było proroctwem ostatecznego zniszczenia grzechu i śmierci przez Chrystusa. Przymierze Boga z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem; dwanaście plemion Izraela; historia Józefa; przyjęcie Prawa Bożego przez Mojżesza; wejście do ziemi obiecanej przez Jozuego; założenie Jerozolimy i wybudowanie przez Dawida i Salomona świątyni; sędziowie, królowie, prorocy i kapłani; wszystko, co jest związane ze starotestamentową historią ludu wybranego znajduje swój cel i znaczenie w narodzinach, życiu, śmierci, zmartwychwstaniu, wniebowstąpieniu i wiecznej chwale jedynego Syna Bożego, Jezusa Chrystusa – Mesjasza. Jest On tym, który przyszedł od Ojca aby zbawić ludzi od ich grzechów, aby otwierać ich groby i aby dać życie wieczne całemu stworzeniu.

(tłum. Jurek)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz