Chrystus się rodzi, sławcie Go ! a „słowo ciałem się stało” (J. 1.14)

W dzień Bożego Narodzenia Kościół nasz wspomina wszystko to, co się wydarzyło w Betlejem prawie dwa tysiące lat temu. Wspomina, ale nie poprzestaje na zewnętrznej stronie wydarzeń.
Gdy nadeszła „pełnia czasów” (mówi ewangelista) Bóg posłał Swego Jednorodzonego Syna, aby wykupił wszystkich tych, którzy podlegali Prawu. Jednorodzony Syn Boży - urodził się w grocie, we wnętrzu ziemi, utożsamiając się ze wszystkimi tymi, którzy są bezdomni, ubodzy i słabi. Chrystus przyszedł na ziemię nie w królewskiej chwale, lecz jako sługa. Chrystus objawia się mędrcom ze wschodu i pasterzom, a nie bogatym i możnym tego świata. Wywyższa ubogich, głodnych - nakarmia, zaś bogatych i pysznych odprawia z niczym. Dzięki narodzeniu się Chrystusa, całe nasze życie jest łaską i chwałą, a całe nasze istnienie jest błogosławieństwem. Nowonarodzony Chrystus ukazuje nam - chrześcijanom, że Bóg jest miłością. Jezus Chrystus usynawia nas Swemu Ojcu. Bóg się narodził w Betlejem i wyszedł na spotkanie człowieka, dlatego też i my Drodzy Bracia i Siostry, Kochana Młodzieży, wyjdźmy na spotkanie Nowonarodzonego Jezusa Dzieciątka i zgodnym prawosławnym chórem zaśpiewajmy Mu „Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli”.

Kościół Prawosławny nie tylko wspomina te święte wydarzenia sprzed dwóch tysięcy lat, ale kontempluje tajemnicę Syna Bożego, który „z Ojca zrodzony przed wszystkimi wiekami Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego”, dla nas, ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba.

Bóg w przedziwny sposób stworzył człowieka a w jeszcze przedziwniejszy rozpoczyna dzieło jego zbawienia. Chrystus staje się człowiekiem podobnym do nas we wszystkim, oprócz grzechu. Dochodzi do przedziwnej wymiany. Chrystus przyjął naszą ludzką naturę, słabą i ograniczoną, aby dać nam udział w swej Boskiej naturze. Czym więc jest przyjście Chrystusa dla człowieka, dla nas prawosławnych? Niech każdy z nas w te święta i radosne dni zastanowi się nad tym i odpowie sam sobie.

Człowiek ujrzał Boga w widzialnej postaci, który przyniósł ludziom nowe życie, przywraca im straconą godność dzieci Bożych, człowieka śmiertelnego wprowadza do życia wiecznego, wyzwala ludzkość starej niewoli grzechu i obdarza go wolnością. Boże Narodzenie tak rozumiane łączy się nierozerwalnie z tajemnicą śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Chociaż dla wielu chrześcijan Boże Narodzenie jest radosnym wspomnieniem przyjścia Chrystusa niosącego pokój i braterstwo. Kościół widzi to święto w powiązaniu z Jego przyszłą śmiercią. Jezusa złożonego w żłobku nazywa w modlitwach Odkupicielem.

Świętować Boże Narodzenie to wyrażać swoim życiem nową rzeczywistość, upodabniać się do Syna Bożego otwierać się na działanie łaski, szukanie tego co w górze jest, wzrastanie w miłości braterskiej.

Wielbijmy Boga za to, że w tych czasach ostatecznych przyniósł do nas przez Nowonarodzonego Swego Syna w Betlejem, podejmując trud nowego życia. Amen.

ks. Michał Dudicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz