Ostry wiatr z zachodu

Najwcześniejsze informacje na temat pielgrzymek do Jerozolimy sięgają roku 333. Wówczas to, przynajmniej jeśli chodzi o kraje zachodnie, owego pionierskiego wyczynu dokonał prawdopodobnie Galijczyk, pątnik z Bordeaux. Z czasem przybywało naśladowców. Chętnych nie odstraszały niebezpieczeństwa związane z podróżą. Liczba pielgrzymów wciąż rosła, mimo że w przypadku zagrożenia podróżny nie mógł się nawet bronić, aby tak szlachetnego przedsięwzięcia nie skalać użyciem przemocy. Inaczej zaczęto na Zachodzie rozumieć pojęcie pielgrzymki dopiero za panowania papieża Urbana II. (1088-1099), który w 1096 r. zorganizował pierwszą wyprawę krzyżową do Ziemi Świętej. Cel był bardzo pobożny - obrona Grobu Pańskiego przed Saracenami. Odtąd pątnikiem był uzbrojony pielgrzym, a pielgrzymka - zbrojną wyprawą na chwałę Bożą.

W roku 1189 mury miasta Akkonu (Akki) oblegli Frankowie (tak nazywano ogólnie przybyszy z Zachodu). Wśród tych murów, jak głosiła legenda, stała przeklęta wieża, w której wybito trzydzieści srebrników Judasza. Trwała trzecia wyprawa krzyżowa. Zakon krzyżacki jeszcze nie istniał, natomiast powstał pod murami miasta szpital, który dał zakonowi początek. Lazaret ów założyli pobożni kupcy niemieccy z Lubeki i Bremy, aby zapobiegać licznym chorobom szerzącym się wśród pielgrzymów. Nie wiemy, czy kupcy ci mieli jakieś dalekosiężne plany związane ze szpitalem. Przywódcy wyprawy: Guido von Lusignan i Fryderyk Barbarossa (cesarz niemiecki do roku 1190) - oni mogli snuć pewne wizje. Po upadku obleganej Akki (1191) Guido dał kupcom ziemię do zagospodarowania. Powstał kościół i budynki mieszkalne. Wszystko to otrzymało długą nazwę Spital St. Marien des Deutschen Hauses Jerusalem. Z czasem Szpital nabrał znaczenia, wobec czego datki i darowizny, jedyne źródło utrzymania, stawały się coraz większe. Następnie Szpital otrzymał przywileje, którymi waleczni templariusze (zakon francuski) i pomocni joannici (zakon włoski) cieszyli się już od dawna.


Momentem przełomowym były lata 1197/98. Wówczas została zakończona kolejna wyprawa krzyżowa do Ziemi Świętej, zorganizowana przez żądnego władzy syna Barbarossy - Henryka VI. Młody cesarz (32) z niewyjaśnionych przyczyn nagle zmarł. Wielu uczestników wyprawy powróciło do ojczyzny, gdzie właśnie wybuchła wojna domowa, na której każdy chciał ubić własny interes. Niektórzy rycerze pozostali jednak w Ziemi Świętej i udali się do zakonu templariuszy, gdzie własnymi staraniami przyczynili się do tego, że niemieckie bractwo szpitalne zostało w 1198 podniesione do rangi zakonu rycerskiego (Ritterorden). Zakon ów przejął zasady funkcjonowania od templariuszy oraz joannitów; dotyczyły one reguł wojennych i opieki nad biednymi i chorymi. Oficjalnie celem nadrzędnym egzystencji zakonu była walka z pogaństwem.

O tym, jaką politykę prowadził zakon krzyżacki już po ucieczce przed Turkami z Palestyny (1232) i w którą stronę skierowana była ekspansja późniejszego Państwa Zakonnego (Ordensstaat), wiemy z lekcji historii i filmu "Krzyżacy". Zanim więc opowiem o schyłkowym etapie kariery Zakonu zapoznajcie się z faktami, o których prawdopodobnie nie słyszeliście:


1. W zakonie istniały cztery klasy braci (Brüder):

a). Ritterbrüder - rycerze, najważniejsza grupa.

Wstępując do zakonu musieli wylegitymować się szlacheckim pochodzeniem, przy czym nie wymagano od nich pochodzenia niemieckiego.

b). Priesterbrüder - klerycy

Oprócz pełnienia duszpasterskich posług, zajmowali się edukacją braci -

nauczali o gospodarce i sztuce, uczyli kaligrafii.

c). Sariantbrüder - wojownicy nie-rycerze, lancknechci.

Nie nosili białego płaszcza, walczyli słabiej uzbrojeni. Często byli wykorzystywani jako kurierzy.

d). Laienbrüder - tzw. laicy, ludzie niskiego stanu.

Zajmowali się pracą w gospodarstwie, angażowano ich do zajęć szczególnie ciężkich i brudnych.

2. Nowy Mistrz (funkcja dożywotnia) był wybierany większością głosów przez trzynastu braci.

3. Wszyscy bracia, niezależnie od klasy i hierarchii, spożywali takie same posiłki (komtur

mógł zjeść cztery razy więcej!), pito piwo (nie wino), podczas jedzenia nie rozmawiano

4. W czasie wolnym grano w szachy, ale zabroniona była gra w kości oraz gry hazardowe choć zakaz ten nagminnie łamano.



Niewielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, w jak dramatycznej sytuacji wewnętrznej znajdował się Ordensstaat tuż przed rokiem 1525, w którym został zsekularyzowany i przekształcony w Księstwo Pruskie. Skarbiec był pusty, pojawiły się konflikty i nieporozumienia między stanami a Mistrzem (podatki, dziesięciny), nastąpił też rozłam w Zakonie, gdyż wyłoniła się partia domagająca się zaprzestania wojen. W samym państwie zakonnym doszło wreszcie do wojny domowej. Kiedy w roku 1511 margrabia Albrecht von Brandenburg-Ansbach został wybrany nowym Mistrzem, w Cesarstwie Niemieckim rozpoczynała się epoka Reformacji. Wielki Mistrz będąc w Cesarstwie zaczął interesować się ruchem reformacyjnym. Prawdopodobnie potajemnie spotkał się z Lutrem, który miał mu poradzić aby rozwiązał Państwo Zakonne i wprowadził w nim rządy świeckie. Tak też się stało. Garstka rycerzy zakonnych, którzy byli temu przeciwni została wygnana na ziemie pruskie. W XIX stuleciu Napoleon przeniósł siedzibę zakonu z Królewca do Wiednia. Po I Wojnie Światowej Zakon niemiecki stał się zwykłym zakonem kapłańskim i jako taki istnieje wciąż w Austrii i w Niemczech.

(na podst.: „Der Deutsche Orden” Dieter Zimmerling)
opr. Beatka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz