Opinia - o języku

Na ostatnim niedzielnym spotkaniu został poruszony temat Prawosławia w Polsce w kontekście przeprowadzonego niedawno spisu powszechnego. Po analizie tych danych stwierdziliśmy, że większość prawosławnych w Polsce stanowią ludzie narodowości polskiej, czy komuś się to podoba, czy nie. I tu powstało pytanie, czy wprowadzenie języka polskiego do liturgii cerkiewnej zachęci wyznawców naszego Kościoła do przeistoczenia się z wyznawców biernych w czynnych?

Moim zdaniem można to rozpatrywać w dwóch płaszczyznach. Czy język jest składnikiem wiary i częścią Kościoła? Czy może powinniśmy go traktować jako narzędzie, które służy do komunikacji i porozumiewania się? Czy zatem język traktujemy podmiotowo (czyli tak, że bez języka cerkiewnosłowiańskiego nie byłoby Prawosławia) czy instrumentalnie?


Dla mnie język jest narzędziem, który ułatwia poznawanie świata, jaki mnie otacza oraz ułatwia codzienne funkcjonowanie. I to, w jaki sposób będę postrzegał rzeczywistość i w niej funkcjonował zależy od treści, a nie od formy (czyli języka). Dlatego jestem za wprowadzeniem języka polskiego do prawosławnej liturgii i jednoczesnym zachowaniem języka cerkiewnosłowiańskiego (gdyż to właśnie jego piękno sprawia, że tworzymy odrębną grupę społeczną – z czego powinniśmy być dumni).

Wprowadzenie języka polskiego nie ma na celu spolszczenia Cerkwi, tylko ułatwienie wejścia do niej tym, którym język cerkiewny jest obcy lub tym, którzy mają problemy z jego zrozumieniem.

Niektórzy być może zarzucą, że język polski wpłynie negatywnie na nasz obrządek i stwierdzą, że języka cerkiewnego można się nauczyć. Moim zdaniem to nie od języka zależy, czy nasza tradycja będzie zanikać, czy nie. Po wprowadzeniu polskiego Prawosławie nic nie straci – a może nawet zyska. Przecież język jest pewną formą, za pomocą której przekazujemy treści i najważniejsze jest to, co w nich jest zawarte i co jest ich istotą.

Uważam, że to od nas zależy, jak będziemy podchodzić do naszej wiary, jak będziemy wychowywać nasze dzieci. To my, a nie język, którego używamy, decyduje o tym, jak Prawosławie będzie wyglądać za kilka lat. To, jak dbamy o naszą kulturę, obyczaje, obrządek będzie świadczyć o nas. I jeśli się obawiamy, że język polski może w jakiś sposób zagrozić naszej kulturze to oznacza to, że jej struktury są słabe ( jeżeli taki czynnik jak język może ją zmienić).

KWIATEK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz